wtorek, 20 grudnia 2011

Christmas is coming.

Wpadłam w zupełnie świąteczny nastrój i bardzo się z tego cieszę. Kolędy nucę już od dłuższego czasu, prezenty świąteczne kupowałam w połowie listopada, a w ostatnim tygodniu wyjechałam z rodziną na narty do Austrii, w poszukiwaniu śniegu.
Po drodze postanowiliśmy odwiedzić kilka niemieckich miast, które słyną ze swoich targów bożonarodzeniowych - padło na Norymbergę, Drezno i Garmisch Partenkirchen. Pomijając temperaturę (- 10°C, robi mi się zimno na samą myśl!) było świetnie.
Atmosfera na targach jest niepowtarzalna: miliony kolorowych lampek, zapach czekoladowych pierniczków i świąteczne piosenki w tle. Jeśli macie trochę czasu w tym świątecznym zamieszaniu, to wybierzcie się wieczorem na starówkę w swoim mieście. Można naprawdę poczuć święta, nawet bez śniegu.















herzliche Grüße <3

1 komentarz: