czwartek, 10 listopada 2011

Coldplay'owo

Dwa dni temu zostałam szczęśliwą posiadaczka nowego albumu Coldplay - Mylo Xyloto. Lider zespołu, Chris Martin, powiedział, że "Pracując nad tą płytą, próbowaliśmy stworzyć coś nowego i świeżego". Zdania o tych nowościach są podzielone.
Moim absolutnie ulubionym utworem z tego krążka jest 'US against the world' - cudowna, klimatyczna ballada. W singlowym "Paradise" zasłuchiwałam się jeszcze przed premierą albumu i naprawdę uwielbiam ten utwór. Właściwie większość piosenek z płyty zasługuje na uwagę. Nie przekonuje mnie tylko "Every teardrop is a waterfall" - robione pod stacje radiowe, zdecydowanie za bardzo popowe nagranie. O "Princess of China", czyli duecie z Rihanną nie mam zdania. Zapewne próbowali przełamać schemat - połączyć zespół grający alternatywnego rock'a z popową wokalistką. Taki eksperyment mógł się skończyć znacznie gorzej, ale mimo to jakoś nie potrafię się do tego kawałka przekonać.
Cała płyta jest na swój sposób magiczna - można przy niej odpłynąć i się rozmarzyć. Idealna na ciemne i zimne listopadowe wieczory. Warto sprawdzić osobiście.
Tak płyta wygląda od środka, motyw przewodni: bajecznie kolorowe graffiti. Okładka jest srebrna, z  literami MX. Cena w empiku: 46 zł.

5 komentarzy:

  1. w oryginalnych płytach właśnie fajny jest wygląd :D

    OdpowiedzUsuń
  2. wow ładnie wygląda ta płyta ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. wow! gratuluje;D śliczna okładka:) jeśli lubisz przeglądać modowe blogi zapraszam do mnie i zachęcam do obserwacji;**

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki za komentarz!;)
    Fajna ta płyta!:D

    OdpowiedzUsuń