piątek, 13 kwietnia 2012

Smutno.

Trudno jest patrzeć, jak przyjaciele zmieniają sie w innych ludzi. Nagle, z dnia na dzień. Odchodzą do kogoś innego i jednej chwili stają się kimś anonimowym. I natychmiast zapominają o tym, co było kiedyś. Tylko czasem wracają, jeśli czegoś chcą albo potrzebują pomocy.
W weekend muszę jechać na 50-lecie ślubu dziadków, na którym będzie cała rodzina. Nie wiem, czy bedę potrafiła uśmiechać sie przez te dwa dni.
Dziś trochę cytatów. Przepraszam za dołujący nastrój notki, ale czuję się dzisiaj naprawdę nie najlepiej.



 
    love, cookie.                                                       

8 komentarzy:

  1. zgadzam się z Twoją opinią co do tych "przyjaciół".
    niestety tak czasami jest ;c
    zapraszam do siebie.
    nowa notka!

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda... Mówi się że przyjaźń trwa wiecznie, ale wcale tak nie jest. Po latach przyjaźni nawet nie umieją powiedzieć "cześć"... :(

    Nie martw się! ;)

    http://skyes-fashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Święta racja co do przyjaciół :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Byłam w dokładnie takiej samej sytuacji. Ale skoro przyjaciółka Cię zostawiła, to znaczy że wcale nie była Twoją prawdziwą przyjaciółką. Na swojej drodzę na pewno spotkasz jeszcze wielu wartościowych ludzi.
    Pozdrawiam. : )

    OdpowiedzUsuń
  5. oj :c jak to ja mówię, what doesn't kill you makes you stronger, trzymaj się tam ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiem, że łatwo mi tak pisać, ale będzie dobrze! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Taka już nasza rola; przychodzimy, odchodzimy, ciągle zjawia się ktoś nowy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ok blog :) Obserwujemy ? Dodaj się do obserwatorów bloga : http://mycrazylife789.blogspot.com/, a na pewno się odwdzięczę :)

    OdpowiedzUsuń